W moim rodzinnym domu był różowy oleander, całkiem mój, który sobie wyhodowałam z pędu. Babcia była ze mnie dumna, bo w pewnym momencie było to już całkiem niezłe drzewko. Nie pamiętam co się z nim stało. Dziś nie pokuszę...
W moim rodzinnym domu był różowy oleander, całkiem mój, który sobie wyhodowałam z pędu. Babcia była ze mnie dumna, bo w pewnym momencie było to już całkiem niezłe drzewko. Nie pamiętam co się z nim stało. Dziś nie pokuszę...