Sinningię potocznie zwaną gloksynią (Gloxinia) możemy kupić w kwiaciarniach w postaci rośliny doniczkowej, ale można ją również dostać w sklepach ogrodniczych jako bulwę do posadzenia. Zachęcam was do tego drugiego sposobu, bo to naprawdę duża przyjemność obserwować jak z uśpionej bulwy rozwija się wspaniały kwiat. Bulwy Sinningii w sklepach znajdziecie już zimą i bardzo wczesną wiosną.
Gloksynie pochodzą z tropikalnych lasów Ameryki Południowej i Środkowej. Te uprawiane w domach to oczywiście odmiany mieszańcowe powstałe w wyniku krzyżowania gatunków macierzystych. Jej nazwa rodzajowa pochodzi od nazwiska głównego ogrodnika Uniwersytetu w Bonn – żyjącego w XIX w. Wilhelma Sinninga.
Roślina charakteryzuje się dużymi, aksamitnymi kwiatami o dzwonkowatym kształcie. Możemy wybierać wśród kilku barw: czerwonej, różowej, fioletowej i białej, a są też odmiany dwubarwne. Gloksynie mają duże, wyglądające na welurowe liście (są pokryte drobnymi włoskami) i osiągają wysokość ok. 20-30 cm.
Stanowisko
Najlepsze miejsce dla Gloksynii to wschodnie lub zachodnie okno. Musimy zapewnić jej dużo światła ale, że roślinka pochodzi z lasów, nie wystawiajmy jej na bezpośrednie słońce.Rośliny nie lubią też przeciągów i gwałtownych zmian temperatury.
Podłoże
W zupełności wystarcza ziemia uniwersalna. Możemy ją wzbogacić domieszką torfu i kompostu oraz rozluźnić perlitem ogrodniczym.
Pielęgnacja
Gloksynie są bardzo łatwe „w obsłudze”. Latem roślinę podlewamy obficie, najlepiej do podstawki. Pamiętajmy żeby nie moczyć kwiatów i liści. Martwe kwiaty oraz uszkodzone liście usuwamy. Sinningie zasilamy raz w tygodniu nawozem do roślin kwitnących.
Zimowanie
Jesienią, kiedy gloksynia już przekwitnie, stopniowo ograniczamy podlewanie. Kiedy liście zaschną i roślina zaczyna odpoczywać umieszczamy ją w pomieszczeniu o temperaturze ok. 15 stopni. Bulwa „usypia” do wczesnej wiosny. Budzimy ją w lutym-marcu, podnosząc temperaturę i zaczynając regularnie podlewać. Wtedy też możemy roślinkę przesadzić do świeżej ziemi. Po niedługim czasie roślina zacznie wypuszczać liście i w końcu zakwitnie.
Rozmnażanie
Gloksynie można bardzo rozmnożyć za pomocą sadzonek liściowych.
Choroby
Rośliny w zasadzie nie chorują. Czasami problemem może by szara pleśń, która zazwyczaj jest wynikiem moczenia liści podczas podlewania.
Zostaw Odpowiedź
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.