[banner]

Dzieci w ogrodzie (dobór gatunkowy)

W związku z Dniem Dziecka, przyszło mi do głowy, że warto by przypomnieć kilka zasad obowiązujących przy dobrze roślin, do terenów gdzie będą bawiły się dzieci. Każdy Rodzic, Opiekun chciałby by jego dziecko bawiło się bezpiecznie. Ale dzieci nie byłby sobą gdyby tak spędzały czas. Dreszczyk emocji, niepokój, wyzwanie to sprawia, że zabawa jest interesująca. Najlepiej gdyby teren ku temu sprzyjał. Zróżnicowane ukształtowanie terenu, „krzaki” w których można się schować, drzewa na które można się wspiąć, owoce które można podjeść, to jest idealne miejsce zabaw, jakie chciałby dzieci. Dorośli widzą to nieco inaczej. Spróbuję pogodzić te dwa spojrzenia.

Należy pamiętać o tym, że zieleń jest „użyteczna” dla dzieci (akcesoria, miejsce zabaw, pokarm), sadźmy więc gatunki, szybko odrastające, lubiące deptanie lub „przycinanie”. Rośliny powinny rosnąć w grupach. Wtedy mają większe szanse na przetrwanie. Roślinność dobrze jest tak skomponować, by dzieci nas nie widziały a my je tak. Przy doborze gatunkowych starajmy się uwzględnić następujące zasady:

  • nie stosować roślin o trujących nasionach, owocach, liściach;
  • sadzić rośliny odporne na złamanie, nie sadzić roślin kłujących, parzących itp.,
  • nie sadzić roślin powodujących alergię;
  • nie sadzić roślin śmiecących, brudzących;
  • na trawnikach stosować mieszanki traw odpornych na wydeptywanie.

 Szkoda, że duża część roślin, które chętnie widzielibyśmy w naszych ogrodach jest niebezpieczna dla dzieci np. cis, głóg, konwalie, dyptam… Zdecydowanie nie sadziłabym roślin trujących i powodujących alergię.  Natomiast gatunki posiadające ciernie i kolce można zastosować, tak byśmy mieli nad nimi kontrolę. Bo przecież taka robinia akacjowa… Skąd mały człowiek będzie wiedział czy „kocha lubi szanuje…”?Z drugiej strony ogród może być piękny bez glediczii trójcierniowej. Trzeba zachować rozsądek.

Poniżej przedstawiam kilka gatunków, które możemy sadzić ponieważ nie wywołujące alergii: jodła kalifornijska, jodła koreańska, świerk serbski, berberys Thunberga, żylistek, moszenki, forsycja, żarnowiec, magnolia gwieździsta, pęcherznica, tamaryszek, migdałek, karagana, sosna wejmutka, choina kanadyjska, kasztanowiec czerwony, katalpa, grujecznik, irgi.

Starając się urządzić bezpieczne miejsce zabaw dla dzieci, sprawiamy, że staje się ono nieatrakcyjne. Idealny plac zabaw to dżungla. Dzieci kochają dzikie tereny i uważają je za piękne. Kiedy trzeba zaprojektować teren zabaw, wówczas powinno się pozostawić dzieciom maksymalnie dużo przestrzeni nie zagospodarowanych. Istotnym elementem atrakcyjności tego terenu powinna być elastyczność jego przystosowania do różnych wymyślonych przez dzieci sytuacji i zabaw.

Przebywając „na dworze” lub „na polu” dzieci stale są narażone na jakieś niebezpieczeństwo. Obserwując zabawę (huśtanie się na pędach wierzby płaczącej, zjadanie owoców rukiewnika, robienie okładów z babki szerokolistnej, używanie „mieczy” czy „pistoletów” z gałęzi leszczyny) jesteśmy przerażeni pomysłowością naszych pociech. Z drugiej strony wspominamy własne dzieciństwo i nasze zabawy… łza się w oku kręci… Może da się jakoś te nasze wspomnienia i wiedzę przekazać dzieciom? Przecież nikt z nas od razu nie wiedział co to znaczy, że pokrzywa parzy. Musiał się sam przekonać.

Projektując, urządzając teren, w którym będą przebywać dzieci pamiętajmy o prostej zasadzie:

 Dla dziecka pięknie jest tam gdzie można się świetnie bawić.

Komentarze

O Autorze

Cebulki Kwiatowe

Zostaw Odpowiedź