Do jedzenia, do picia, w farmacji, jako kosmetyk, ku ozdobie… Aloes słusznie ma swoich zagorzałych wielbicieli – bo to roślina i ozdobna i lecznicza. Dodatkowo to typ, którego „nie trzeba podlewać”. No nie… nie w ogóle, ale wytrzyma naprawdę...
Do jedzenia, do picia, w farmacji, jako kosmetyk, ku ozdobie… Aloes słusznie ma swoich zagorzałych wielbicieli – bo to roślina i ozdobna i lecznicza. Dodatkowo to typ, którego „nie trzeba podlewać”. No nie… nie w ogóle, ale wytrzyma naprawdę...