[banner]

Lipa- wierzenia, mity, baśnie

Nazwa miesiąca lipiec pochodzi od lipy (Tilia sp.). Tego uczą chyba w szkole podstawowej. Lipy zaczynają obecnie kwitnienie wcześniej, bo w czerwcu, ale można tak dobrać gatunki, że będą kwitnąc aż do połowy sierpnia (Tilia japonica) a nawet września (Tilia henryana)

Dla mnie lipa to przede wszystkim zapach który lubię, miód które lubię jeszcze bardziej i spadź której nie cierpię.

W Polsce występuje naturalnie dwa gatunki tego rodzaju: lipa drobnolistna i lipa szerokolistna, a w uprawie ponad 20 gatunków i ich odmian. Na świecie jest ich około 40.

Poza tym, że jest drzewem pożytecznym uznawana była za drzewo święte i magiczne. W Polsce darzona jest jakimś szczególnym sentymentem, co uwidacznia się to w połączeniu pewnych zabiegów magicznych z tradycją chrześcijańską.

W niektórych kulturach lipy uznawane są za drzewa kosmiczne, pierwsze na świecie, niczym słup podtrzymujący nieboskłon. Tak jak dąb uważany jest za drzewo męskie, tak lipa łączona jest z pierwiastkiem żeńskim. W starożytnej Grecji, wierzono że lipa pochodzi od kobiety, a w Rzymie drzewo to poświęcone było Wenerze i wykorzystywane jako znak miłości. Na perfumowanych wstęgach z łyka lipowego starożytni mieli pisywać listy do ukochanych osób. Było drzewem bóstw miłości i życia rodzinnego.

W tradycji chrześcijańskiej wiązano lipę z Matkę Boską. W Apokryfach zapisano jakoby Matka Boska uciekająca do Egiptu schroniła się pod lipą, ta zaś „przytuliła ją” do siebie i dzięki czemu nie odnaleźli jej oprawcy. W folklorze funkcjonuje określenie, że: „w niej Matka Boska mieszka.” Można w tym stwierdzeniu znaleźć uzasadnienie wieszania na lipach kapliczek i obrazów. Z lipowego drewna wykonywano także figurki świętych. Uważano, że Matka Boża mieszkająca w drzewie pomaga rodzącym kobietom. W czasie świąt chrześcijańskich gałęzie tego drzewa używane są do zdobienia domów, izb, zagród, ołtarzy w Boże Ciało (obok leszczyny i brzozy). Gałązki te zabierano do domów i wtykano w ściany budynków, miedze, pola; ponieważ miały chronić przed robactwem, gryzoniami i piorunami.

Wierzono, że lipa jest drzewem antydemonicznym i broni przed czarami, urokami, czarownicami i demonami. Dlatego też sadzono ją na granicach, często stare kościoły, cerkwie, cmentarze otoczone są przez wiekowe lipy. Lipy sadzone były także przy domach. Mieszkańcy chcieli zapewnić sobie ochronę ale także sadzono je na pamiątkę zaręczyn i ślubów jako ważny element magii płodności. Zwyczaj ten był mocno rozpowszechniony w całej Europie. Innym powodem sadzenia lip koło domu były narodziny dziecka. Wierzono w magiczny związek między siłą życiową i przydatnością tego drzewa, a cechami i losem nowo narodzonego człowieka. Nie można było sadzić, a nawet wykopać dołka zanim dziecko się nie urodziło, ponieważ mogło to sprowadzić nieszczęście. Niekiedy lipy sadzono także na pamiątkę chrztów i nadawano dziecku i drzewu to samo imię. Ponadto lipy sadzono przy studniach i źródłach, ponieważ drzewo chroniło życiodajną wodę. Pod lipami odbywały się sądy i odprawiano różnego rodzaju obrzędy.

Lipa chroniła ludzi ale także zwierzęta. Okadzanie dymem z gałązek i szczapek lipowych (szczególnie w Wigilie św. Jana) chroniło je przed napastliwością demonów i czarownic. Witki lipowe zakładano na rogi a nogi, ogon i sutki okręcano łykiem, które w tym celu święcono w Oktawę Bożego Ciała.

Wierzono także, że na powróz skręcony z drewna lipowego można schwytać diabła – w ten sposób zdobyty niewolnik będzie pracował w każdej porze dla swego pana. Kij lipowy miał być najskuteczniejszym środkiem aby schwytać i unieszkodliwić wampira, wodnika i inne złe demony.

Lipa nazywana jest także drzewem trumiennym, ponieważ sporządzano z niej trumny. Może to nie jest najpiękniejszy przydomek, ale wierzono, że lipowe trumny gwarantują spokojny, błogi sen nieboszczykom. W pewnym okresie w lipowych trumnach grzebano tylko ludzi młodych, „niewyżytych, którzy mogliby dochodzić swoich praw do radości wśród żywych.” Zastosowanie drewna lipowego do produkcji trumien wynika najprawdopodobniej z łatwej obróbki tego surowca, a w ramach reklamy wykorzystano jego magiczne właściwości. Wiele sprzętów domowych było wykonywanych z tego drewna np. kołyski. Dzieci miały się w nich lepiej chować. Co ciekawe nie łączono zgonów niemowląt z obecnością drzewa trumiennego. Przedmiotom użytku domowego, sporządzonym z drewna lipowego przypisywano specjalne, niemal cudowne właściwości: strawa jedzona łyżką lipową nie mogła zaszkodzić; skrzypce – „same z siebie śpiewały i płakały”. Kropidła osadzano na trzonkach lipowych. Powszechnie wykorzystywane było także w snycerstwie (np. Ołtarz Mariacki Wita Stwosza), figury świętych; a także do wyrobu desek kreślarskich, chodaków. Z łyka wyplatano maty, sznury, koszyki i łapcie. Z pni lip robiono ule – zapach drewna lipowego miał zachęcać pszczoły do osiedlenia się w takim ulu.

Lipy darzone były wielkim szacunkiem i podlegały szczególnej ochronie. „Kto taka starą lipę zetnie, niech się spodziewa, że ktoś wkrótce umrze”. Ścięcie lipy – drzewa świętego i dobrego groziło śmiercią.

Właściwości lecznicze lipy znane i stosowane są do dziś, a w przeszłości wynikały po części z jej sakralności. Wywar z jej kwiatów stosowano przy schorzeniach dróg oddechowych, przeziębieniach, gorączce a także przy rozstrojach żołądka, dolegliwościach serca i na czyszczenie krwi. Świeże liście lub miazga zeskrobana z gałązek stosowana była w postaci okładów przy przepuklinach, wrzodach i ranach czy zastrzale W przypadkach zimnicy wg polskiej medycyny ludowej chory musiał wywiercić w pniu lipowym dziurę, a następnie chuchnąć w nią i powiedzieć głośno: „Idź febro!”. Później należało zabić dziurę kołkiem i w ten sposób uwięzić chorobę w drzewie. Stosowana była także przy schorzeniach zwierząt.

W XVI w. zalecano sadzenie lip w gospodarstwach i zakładaniu w ich sąsiedztwie pasiek. Dzisiaj jest ona podstawowym drzewem dla pszczelarstwa. Nektar, pyłek i spadź – poza pożytkiem dla pszczół mają duże znaczenie w lecznictwie. Napar z kwiatów lipy jest znanym środkiem napotnym. Jest także ważnym drzewem stosowanym od dawna w ogrodach ale o tym napiszę innym razem.

Przygotowując ten tekst korzystałam:

  1. Kluk K, 1805. Dykcjonariusz roślinny. Drukarnia Xięży Piarów, Warszawa
  2. Kluk K,1802. O rośllinach, ich utrzymaniu, rozmnożeniu i zażyciu. t.3. Drukarnia XX. Piiarów 16°, Warszawa.
  3. Kowalski P., 1998. Leksykon. Znaki świata. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
  4. Paluch A., 1984.Świat roślin w tradycyjnych praktykach leczniczych wsi polskiej. Wydawnictwo UW., Wrocław.
  5. Seneta W., Dolatowski J., 1997.Dendrologia. Wydawnictwa Naukowe PWN, Warszawa.
  6. Ziółkowska M., 1988. Gawędy o drzewach. Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa.

Komentarze

O Autorze

Cebulki Kwiatowe

Zostaw Odpowiedź